sobota, 11 stycznia 2014

Dywany

Temat wymyślony przez Ginny ;)

Pokaż mi jaki masz dywan, a powiem ci kim jesteś. Myślę że ta zasada bardzo dobrze działa. Odwiedzamy nowego znajomego, wchodzimy do salonu a tam piękny dywan. Jest kudłaty, puszysty, mięciutki. W kwiaty, wymyślne wzory, we wszystkich kolorach tęczy. Od razu możemy wydedukować że ów znajomy ma ciekawy gust. Kolorową osobowość. Jest odważny - wszak wybrał bardzo oryginalny dywan. I w dodatku położył go w salonie - reprezentatywnym pokoju. Być może ma tysiąc pomysłów na minutę. Bujną wyobraźnię. Całkiem prawdopodobne jest, że nasz znajomy ma radosne usposobienie, czym zjednuje sobie ludzi.* Inny znajomy ma w swym salonie prosty dywan w geometryczne wzory, lub całkowicie gładki. Szorstki, krótko przystrzyżony, nie uginający się pod ciężarem naszych stóp. Co możemy wywnioskować o jego właścicielu? Na pewno posiada analityczny umysł. Dalsze wnioski nasuwają się same: brak mu fantazji. Jest zachowawczy, wybiera bezpieczne rozwiązania. Nie wychyla się przed szereg. Nie jestem typem artysty. Kieruje się bardziej rozumem niż sercem. Jest spokojną osobą, być może nawet nieśmiałą.**
Bo z przedmiotami jest jak z życiem. Jedni wolą wygodnie przemieszczać się z punktu A do B, (albo do którego chcą), stąpać lekko, czuć łaskotanie stóp, gdy chodzą. Czerpać z każdej chwili przyjemność. Inni wolą być bliżej ziemi. Dla tych drugich wygoda nie jest najważniejsza. Ważna jest praktyczność. Nie interesuje ich kolor, faktura ani wzór. Przedmiot służy im nie do zabawy, a do tego do czego został przeznaczony. Pilnie trzymają się zasad i nie odstępują od nich nawet na ćwierć kroku. Może nie mają wiele radości ale wiedzą że postępują słusznie.

Boże, z tematu o dywanach wyszła mi jakaś Holmesowska dedukcja xD Co ten Sherlock robi z ludźmi xD Jest środek serii, trzeba mi wybaczyć xD Ba, jesteśmy przed ostatnim przerażającym odcinkiem!

* Albo po prostu dostał ten dywan od kogoś w spadku, ktoś mu go oddał lub podarował.
** Jw. Ależ te dedukcje są mało wiarygodne!